środa, 8 maja 2013

Prologue

No dalej, nędzna miłości przetrwaj chociaż rok
Posyp trochę soli, nigdy tu nie byliśmy
Wpatrując się w zlew krwi i zgniecioną okleinę

Zniszczyła to wszystko
Odciął wszystkie liny i pozwolił mi upaść
Właśnie w tym momencie jest to nieosiągalne

I powiedziałam ci, abyś był cierpliwy
 I powiedziałam ci, abyś był delikatny
 I powiedziałam ci, abyś był zrównoważony
I powiedziałam ci, abyś był życzliwy
I będę z tobą o poranku
Lecz to będzie inny rodzaj miłości
Bo ja będę trzymać wszystkie mandaty
A ty będziesz posiadać wszystkie grzywny

No dalej, nędzna miłości, co się tu zdarzyła
Posępny brzemię się napełnia, tak wolno przy rozpadzie

 A teraz cała twoja miłość jest zmarnowana
Więc kim, do diabła, byłam ja?
Bo teraz zrywam mosty
I to koniec twoich kłamstw

Kto będzie cię kochał?
Kto będzie walczył?
I kto będzie upadał za daleko

1 komentarz:

  1. Piękny prolog! Podoba mi się na maxa ♥
    Chcesz zwiastun? Zamów u mnie:
    mania-zwiast.blogspot.com

    " Czy poruszy cię historia o dwóch obliczach? Pierwsze to ludzkie z sercem i rozumem. Drugie wilcze ze spontanicznością oraz ryzykiem. Wszystko traci sens, gdy zapada zmrok. Robi się zimno i ciemno, a ty zostajesz wystawiony na próbę. Czy przetrwasz to twój interes. Ale pamiętaj nigdy nic nie jest kolorowe i czas szybko leci..."
    Serdecznie zapraszam do wyrażenia opinii! ♥
    http://ostatni-wdech.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń